Sprawdź, która jest dla ciebie. Plan na życie. Jest wiele metod planowania. Sprawdź, która jest dla ciebie. Po pierwsze trzeba wiedzieć, czego się chce. Po drugie ustalić, jak się to osiągnie. Po trzecie – działać. Przypomnij sobie wieczór tuż przed jednym z egzaminów w trakcie studiów. Każdy z nas to przeżył – ostre
2 min czytania Bo jak nie teraz to kiedy? Być kowalem swojego losu. Lepiej późno niż wcale. Kto z nas choć raz w swoim życiu nie zetknął się z jednym z tych zdań? Wszyscy słyszeliśmy je wielokrotnie, ale czy odnosiliśmy je do siebie? Czy mieliśmy świadomość, że kryją w sobie zarówno ogromną mądrość jak i równie ogromną trudność? Czy niełatwej zastosować w życiu stwierdzenie: a od jutra…, innym razem, kiedyś indziej, jeszcze nie teraz, może niech inni… Nazywam […] 3 min czytania Kiedy zaszłam w ciążę pracowałam w dużej księgarni, a w wolnym czasie realizowałam swoją pasję – szyłam na maszynie. Po kilku tygodniach okazało się, że ciąża jest zagrożona, więc dźwiganie książek niewskazane. Zostałam w domu z masą wolnego czasu, który postanowiłam twórczo wykorzystać. Na blogu pokazywałam swoje prace, które zaczęły cieszyć się powodzeniem. W okolicach grudnia trafiłam na ogłoszenie o możliwości otrzymania dotacji na otworzenie własnej działalności. Dało mi to do myślenia, […]

xy.5 Re: Sposób na życie na emeryturze 25.09.08, 07:57 Organizacja i stałe obowiązki się przydadzą,tym bardziej,że samo życie mi je przyniosło.A to wyjazdy do mamy,a to działeczka,a to przetwory.Na każdy dzień jest zaplanowany "żelazny" przydział.

Więcej wierszy na temat: Życie « poprzedni następny » FELIETON Pewien jegomość w chwili szczerości wyznał że ma idealny sposób na życie. A że był po małym mamrocie to język był bardzo starszy mówi jak ja weźmy na to mam pracować za te parę złotych to wolę kupić dwa mamroty i do kolacji mi starczy. A ja mówię człowieku przecież masz żonę i czworo dzieci na utrzymaniu .Tak mam mówi i co z tego,stara pójdzie do opieki to jej dadzą na bachory i dla mnie na mamrota tak ale przecież idzie zima wtrąciłem . Co z tego że zima , ma się swój patent i na przeżycie zimy i wypiął dumnie brzuch a jednocześnie poklepywał się po jaki to patent pytam a jemu czerwono sina gęba się rozpromieniła . Daj pan dwa złote to powiem ,no cóż myślę handlowy że źle robię ale ciekawość przeważa szalę .Masz piątaka i mów ,wyciąga rękę z kieszeni i z niedowierzaniem patrzy na błyszczącą monetę .A wiec panie starszy w życiu trzeba sobie dawać radę ,cedzi każde jedno dajmy na to bez pracy a mam lepiej niż pan,robi poważną minę i ręką zaczesuje na głowie flancowaną grzywę do tyłu. Otóż muszę kogoś okraść i dać się złapać najlepiej na gorącym uczynku,robi dumną minę a mi ciarki po plecach przechodzą .Zauważył mój niesmak i dodał , ty się nie bój Ciebie nie okradnę bo poco . I dalej cedzi słowa , trzeba wiedzieć co się kradnie bo jak za mało to możesz tylko pałą dostać i to rękę i palcem wskazującym macha dwuznacznie ,towar skradziony musi przekroczyć wartość pięćset złoty i marszczy czoło rozumnie . Wtedy zapuszkują zapuszkują ciebie od razu i finał, gestykuluje jakby chciał skończyć ja wtrąciłem a żona dzieci, cofną się właśnie - mówi , ona z opieki dostanie węgiel i prowiant a jako żona skazanego należy jej się zapomoga, skwitował dumnie .A ja mam też żyć nie umierać i śmieje się perfidnie , śniadanko , obiadek, kolacyjka, ciepłe ubranko, chichocze .Nagle ożywia się chyba że pod celą są zboczeńcy no wtedy trzeba uważać bo wymieszają , mina jemu trochę zrzedła .Muszę lecieć i ruszył z kopyta na pewno po kolejnego mądrość życiowa a ja powiem degradacja człowieka .Upadłość totalna jednostki a może nawet społeczeństwa. Czy naprawdę jest z nami tak źle, przecież my podtrzymujemy tą patologię .Za naszym przyzwoleniem tworzą się takie tworki bezsilności .Myślę że nam jako narodowi brak jest poczucia wartości i materialnego zabezpieczenia bo przecież to nie jest normalne prawda........ Dodano: 2010-11-26 20:05:36 Ten wiersz przeczytano 599 razy Oddanych głosów: 2 Aby zagłosować zaloguj się w serwisie « poprzedni następny » Dodaj swój wiersz Wiersze znanych Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński Juliusz Słowacki Wisława Szymborska Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński Halina Poświatowska Jan Lechoń Tadeusz Borowski Jan Brzechwa Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer więcej » Autorzy na topie kazap Ola Bella Jagódka anna AMOR1988 marcepani więcej » Jeśli uprawdopodobnią, że zostali zwolnieni z naruszeniem prawa, mogą domagać się dalszego zatrudnienia przez czas sporu sądowego z firmą. Okazuje się, że nie tylko tymczasowe przywrócenie do pracy, ale też czekanie na wyrok poza firmą bez dalszego zatrudnienia może być opłacalne. Wyjaśniamy dlaczego. Znając wszystkie Andrzej Bartniak Proszą pracodawców o wystawienie negatywnej opinii, idą na zwolnienia lekarskie lub mówią wprost, że nie chcą pracować. Takich osób w rejestrach nie brakuje, bo jako bezrobotni mogą liczyć na wsparcie z pomocy społecznej. Przykład kobiety, która wpadła w histerię, kiedy przed Bożym Narodzeniem dostała skierowania do pracy, jest jednym z wielu, z jakimi mają do czynienia urzędnicy „pośredniaków”. Inni skierowania przyjmują, ale po kilku dniach stażu przysyłają pracodawcy zwolnienie lekarskie i bez ogródek mówią, że dla nich to tylko dodatkowe pieniądze, bo i tak pracują na czarno. Socjal za status bezrobotnego – Jest sporo osób, które nie są zainteresowane pracą. Jedni – ze względu na zbyt duże oddalenie od rynku pracy. Jeśli nie pracował dziadek, później ojciec i otrzymywali wsparcie z pomocy społecznej, to kolejne pokolenie powiela ten schemat. Druga grupa, to matki wychowujące małe dzieci, które również chcą dostawać pieniądze. A pomoc społeczna nie udzieli im wsparcia, jeśli nie są zarejestrowani jako bezrobotne – mówi Małgorzata Stanioch, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Kielcach. – Wiele osób pracuje też na czarno. Dzięki temu, że są zarejestrowani jako bezrobotni, mają ubezpieczenie i zarabiają więcej – dodaje. Zobacz też: Pracodawcy coraz częściej nadużywają umowy cywilnoprawne. Budowlanka oraz handel na cenzurowanym Zatrudnienia nie szukają też często osoby, które nie radzą sobie na rynku pracy. – To głównie ludzie, którym nie udaje się przez dłuższy czas znaleźć stałej posady. Z czasem oskarżają siebie o to, że mają złe wykształcenie, nie nadają się do niczego. To rodzi frustrację i zniechęcenie. Ci ludzie potrzebują wsparcia psychologów z ośrodków pomocy społecznej, ale w tych instytucjach jest najczęściej za mało pracowników. Nie brakuje też ludzi, dla których 5 kilometrów to do pracy za daleko, bo nie mają samochodu, bus nie jeździ w takich godzinach – przyznaje nasza rozmówczyni. Policzyć się nie da Ile dokładnie jest w Świętokrzyskiem takich osób – nie wiadomo. I nie zanosi się na to, że w najbliższej przyszłości będzie się dało oszacować, jak liczna jest grupa bezrobotnych, którzy nie chcą iść do pracy. Trzeba by wziąć pod uwagę przede wszystkim grupę osób, które długotrwale po-zostają w rejestrach i tych, którzy systematycznie wracają na listę bezrobotnych. Według najnowszych danych, na 30 września 2014 roku, w całym regionie bezrobotnych było 75 965 osób, w tym aż 66 835 bez prawa do zasiłku. To aż 88 procent wszystkich figurujących w rejestrach urzędów pracy. Od stycznia do końca września wyrejestrowano 85 987 osób, z których między innymi 46,6 procent podjęło pracę, 12,6 procent rozpoczęło staże, ale aż 20 procent nie potwierdzenie gotowości do pracy. W tym czasie zarejestrowano też 71 828 osób. Z tej liczby tylko 12 495 osób trafiło do „pośredniaka” po raz pierwszy. Pozostali, czyli 59 333 osoby zarejestrowały się po raz drugi i kolejny. To aż 82,6 procent. Zobacz też: Posłowie: Potrzebujemy legalnych imigrantów do pracy – Problem polega na tym, że nie można wszystkich wrzucać do jednego worka. W grupie osób powracających do rejestrów są też te, które ze względów losowych, zdrowotnych oraz z braku kwalifikacji nie radzą sobie na rynku pracy. Każda taka osoba powinna mieć wsparcie socjologa, psychologa, który znałby historię życia i mógłby wtedy pomóc zaradzić. Ale takiej możliwości na razie nie ma – podkreśla nasza rozmówczyni. Sytuacja bez wyjścia? Urzędy pracy nie mają więc wielu możliwości, by zaradzić problemowi. A groźba wykluczenia z rejestru bezrobotnych nie działa mobilizująco. – Jeśli ktoś odmawia podjęcia pracy, nie zgłasza się do urzędu w wyznaczonym terminie, może zostać wykluczony z bazy. Tylko takie rozwiązanie do niczego nie prowadzi. Zdarzało się na przykład, że rodzina wykreślonej z rejestru osoby miała problem z dostaniem się do lekarza – mówi Małgorzata Stanioch. – Sytuacja jest patowa. Urzędy pracy działają po to, by zajmować się osobami, które chcą pracować. Gdyby wykreślić z rejestrów wszystkich, którzy nie szukają legalnego zatrudnienia, bezrobocie spadłoby pewnie o jakieś 5 procent – zauważa. Zobacz też: Co szósty Polak pracuje na śmieciówce Ale statystyka to nie wszystko, bo na niechętnych do pracy idą też pieniądze. – Kursy, staże, spotkania z doradcami czy psychologami – to wszystko kosztuje. Dlatego działamy ponad standardowo, staramy się wspierać i motywować do podjęcia pracy, choć to nie jest zadanie urzędów pracy – podkreśla dyrektor. Elżbieta Swięckaswiecka@ Sprawdź ogłoszenia: Praca Nie licz na życie bez problemów. Problemy są stałym elementem życia. Życie to ciąg różnego rodzaju problemów, trudności i przeszkód do pokonania. Umiejętność jak rozwiązywać problemy jest kluczowa, aby lepiej radzić sobie w życiu i osiągać sukcesy. Problemy i kryzysy praktycznie nigdy się nie kończą.
Jaki jest najlepszy sposób na życie? Czy są jakieś uniwersalne zasady, którymi warto się w życiu kierować? Według Og Mandino jest 17 zasad życia, które pomagają urzeczywistnić marzenia, odnaleźć szczęście i poczucie spełnienia w życiu. „Miej podejście właściwe studentom: nigdy nie bądź zbyt wielkim, by zadawać pytania, nigdy nie wiedz zbyt dużo, by nauczyć się czegoś nowego”. – Og Mandino Kim był Og Mandino? Og Mandino (1923 – 1996) należał do grona najpopularniejszych współczesnych pisarzy amerykańskich. Pisał książki z nurtu tzw. literatury inspiracyjnej. Są to książki o ludzkiej godności, o wartościach, które wyznaczają sens życia, o przyjaźni i miłości, o sposobach osiągania zamierzonych celów. Przetłumaczono je na dziesiątki języków i dodarły do milionów czytelników. W jednej z nich „Sposób na lepsze życie” Og Mandino po raz pierwszy opisuje swoją historię. W wieku 35 lat, będąc życiowym bankrutem i wrakiem człowieka, omal nie popełnił samobójstwa. A jednak wydobył się z dna. W ciągu 10 lat stał się kochającym ojcem rodziny, zdobył rozgłos i majątek. To inspirująca i prawdziwa historia zwycięstwa nad losem. Og Mandino odniósł je, stosując w życiu pewne zasady. Postanowił podzielić się nimi, aby ludzie szukający lepszego sposobu na życie też mogli z nich skorzystać. Oto 17 „zasad życia” Og Mandino. Te proste, trafne, przepojone mądrością wskazania mogą odmienić twoje życie i otworzyć ci drogę do szczęścia i spełnienia. Zaczynamy! Zasada #01 Licz błogosławieństwa, którymi zostałeś obdarzony. W twoim życiu jest wiele dobrodziejstw, które być może traktujesz jak pewnik albo o nich zapominasz. Doceń swoje “aktywa” zdaj sobie sprawę ze swej wartości i z mnogości swych zalet. Okaż wdzięczność za to co już masz. Zasada #02 Rób więcej, niż wymaga tego zapłata, którą otrzymujesz za swą pracę. W każdym działaniu trzeba dawać z siebie więcej, niż tego od nas oczekują. Wykonuj przydzieloną ci pracę tak wspaniale, żebyś w końcu stał się niezastąpiony. „Przejdź dodatkową milę”, a potem raduj się otrzymaną za to nagrodą. Zasada #03 Nasze błędy to nic innego jak tylko lekcje, których udziela nam życie. Nikt nie odnosi wyłącznie zwycięstw. Porażka dostarcza znacznie więcej mądrości niż sukces. Twoja skłonność do potykania się o przeszkody jest nierozerwalnie związana z twą mocą osiągania zamierzonych celów. Każda porażka stanowi tylko kolejny etap na drodze twojego rozwoju. Jeśli chcesz osiągnąć sukces, musisz umieć żyć z niepowodzeniem. Ilekroć zdarzy ci się popełnić błąd lub gdy ugniesz się pod brzemieniem trosk, nie rozpamiętuj tego zbyt długo. Otrząśnij się wtedy szybko. Nigdy nie rezygnuj. Twój czas nadejdzie. Zasada #04 Niech nagrodą za długie godziny pracy i trudu będzie dla ciebie czas spędzony z rodziną. Troskliwie pielęgnuj miłość swoich najbliższych. Pamiętaj, że twoim dzieciom potrzebny jest wzór do naśladowania, a nie słowa krytyki. Twój rozwój będzie następował szybciej, jeśli będziesz się starał pokazywać im najlepsze strony swej osobowości. Nawet jeśli w „oczach świata” w jakiejś dziedzinie poniesiesz życiową porażkę, to mając kochającą rodzinę, i tak odniosłeś sukces. Zasada #05 Miej pozytywne myśli. Pozytywne myśli mają moc twórczą, podczas gdy negatywne powstrzymują rozwój i niszczą. Nie umniejszaj swojej wartości. Pomniejszanie swej wartości oraz uzdolnień przynosi w konsekwencji porażkę. Jeśli zbyt nisko będziesz cenił swoje możliwości świat bardzo szybko zaakceptuje twoją samoocenę. Wszystko, co zdołasz lub czego nie zdołasz osiągnąć, jest wynikiem sposobu twojego myślenia. Tego, co myślisz o swoich zdolnościach, odwadze i mocy osiągania sukcesów. Zasada #06 Niechaj zawsze mówią za ciebie twoje czyny. Strzeż się pułapek tkwiących w próżnej dumie i zarozumialstwie. Jeśli taka postawa zdominuje twój sposób obcowania z ludźmi, zahamowany zostanie również twój rozwój. Nic bowiem nie może wyrządzić większej szkody niż arogancja i zarozumialstwo. Próżność i zarozumialstwo jest niebezpieczną przeszkodą na drodze dalszego rozwoju. Może go zahamować, gdy skosztujemy już odrobiny sukcesu. Zasada #07 Każdy dzień jest szczególnym darem i chociaż życie może cię czasem potraktować szorstko, nie wolno ci dopuścić do tego, by chwilowy ból, przejściowe trudności czy przeciwności losu zatruły twój optymizm i zniweczyły twe plany. Nie uda ci się zwyciężyć, jeśli nie odrzucisz żalu i płaczliwej skargi. Zwątpienie, narzekanie i użalanie się nad sobą odstrasza wszelkie szanse na sukces. Zasada #08 Nie zaśmiecaj swoich dni mnóstwem błahych spraw. Bo gdy nadejdzie pora na podjęcie wielkiego wyzwania, zabraknie ci czasu. To, że po prostu przeżyłeś kolejny dzień, nie daje powodów do świętowania. Znalazłeś się tutaj nie po to, aby trwonić cenne godziny. Możesz osiągnąć bardzo wiele, jeśli dokonasz niewielkiej zmiany w rozkładzie swoich zajęć. Przestań się kryć za nawałem mało istotnych codziennych zajęć. Dosyć już bezsensownej krzątaniny, ukrywania się przed sukcesem. Stać cię na więcej! Zasada #09 Przeżywaj każdy dzień, jakby to miał być ostatni dzień twojego życia. Zapomnij o wczorajszych porażkach, nie myśl też o problemach czekających cię jutro. Pamiętaj, że „jutro” nie jest gwarantowane. Ten dzień jest wszystkim, co masz. Uczyń z niego najlepszy dzień roku. Najsmutniejsze słowa, jakie mógłbyś kiedykolwiek wypowiedzieć, brzmią: „Gdybym miał jeszcze raz przeżyć życie…”. Zasada #10 Traktuj wszystkich spotkanych ludzi, przyjaciół i wrogów, bliskich i nieznajomych, tak jakby o północy mieli oni już nie żyć. Każdemu z nich, nawet przy najbardziej przelotnym kontakcie, okaż tyle troski, dobroci, zrozumienia i miłości, ile możesz z siebie wykrzesać. I nie oczekuj za to żadnej nagrody. Zasada #11 Śmiej się z siebie i śmiej się z życia. Gdy znajdziesz się w trudnej sytuacji, odpędź za pomocą śmiechu napięcie, lęk i zatroskanie. Dzięki temu uczynisz swój umysł wolnym, a nie zmącona niczym myśl na pewno pozwoli ci odnaleźć rozwiązanie. Nigdy nie traktuj siebie zbyt poważnie. Najwspanialej brzmi śmiech człowieka, który obiektywnie umie patrzeć na swoją osobę i ma wystarczająco duże poczucie własnej wartości, aby móc się śmiać z samego siebie. Zasada #12 Nigdy nie zaniedbuj drobnych spraw. Nie żałuj dodatkowego wysiłku, tych kilku nadprogramowych minut, miłych słów pochwały czy podziękowania. Daj z siebie wszystko, na co cię stać. Nieważne, co myślą inni, liczy się przede wszystkim to, co ty sam myślisz o sobie. Idąc na skróty i wykręcając się od odpowiedzialności, nie osiągniesz szczytów. Jesteś wyjątkowym człowiekiem. Żyj więc jak wyjątkowy człowiek. Nigdy nie zaniedbuj drobnych spraw. Zasada #13 Każdy ranek witaj z uśmiechem. Przyjmij nowy dzień jako kolejny, niezwykły dar. Wspaniałą szansę na dokończenie tego, czego nie mogłeś zrobić wczoraj. Niech pierwsza godzina tego dnia zabrzmi donośnie w tonacji sukcesu i skutecznego działania. Bądź twórczy i efektywny. Spotykaj każdy poranek z błyskiem nadziei w oczach, z szacunkiem i wdzięcznością za wszystkie szanse, które kryje w sobie nadchodzący dzień. Działania, które podejmujesz w ciągu pierwszych godzin poranka, odcisną swoje piętno na całym dniu. A także przygotują cię na dzień jutrzejszy i wszystkie kolejne dni. Zasada #14 Na każdy więc dzień ustalaj cele. Niechaj nie będą to skomplikowane i trudne do zrealizowania plany, lecz proste czynności, które stopniowo zaprowadzą cię do twojego celu. Spisz je, jeśli uznasz to za konieczne, ale ta lista nie może być zbyt długa. Dlatego, że niedokończone dzisiaj zadania będą się ciągnąć za tobą do jutra. Nigdy nie pozwól, by twój dzień przepełniony był mnóstwem spraw, wśród których zginie najważniejszy cel. Pamiętaj, że osiągnięcie celu wymaga czasu i wytrwałości. Sukces i wielkie osiągniecia nie powstają z dnia na dzień. Bądź cierpliwy. Zrób wszystko co w twojej mocy, a pewnego dnia spełni się twoje wielkie marzenie. Zasada #15 Zawsze znajdą się ludzie, których głównym zajęciem jest pomniejszanie osiągnięć innych, cyniczni krytykanci, z zawiścią patrzący na twe umiejętności, pracę i sposób życia. Zignoruj ich. Nikt nigdy nie zdoła pozbawić cię poczucia radości i zepchnąć z drogi sukcesu… chyba że dasz mu na to pozwolenie. To co przychodzi z zewnątrz, może mieć na ciebie wpływ tylko wtedy, kiedy na to pozwolisz. Nie pozwól nigdy, by ktoś zesłał deszcz na twoją słoneczną promenadę i okrył cały twój dzień płaszczem ponurej klęski. Zasada #16 Mistrzostwo – w grze i w życiu – osiągają ci, którzy nauczyli się radzić sobie z przeciwnościami losu. Szukaj ziarna pomyślności w każdej przeciwności losu. W zmaganiach z przeciwnościami losu zyskasz wiedzę, której nie mógłbyś zdobyć bez kłopotów i niepowodzeń. Naucz się reagować na każdy problem słowami: „To wspaniale!” a potem zadaj sobie nieco trudu, aby rozpoznać korzyści, które mogą wyniknąć z tej sytuacji. Zdziwisz się, jak niechybne porażki będą się przeistaczać w zwycięstwa. Zawsze istnieje ziarno pomyślności. Znajdź je i odnieś sukces. Zasada #17 Szczęście jest sensem i celem życia, dążeniem człowieka i kresem ludzkiej egzystencji. Uświadom sobie, że prawdziwe szczęście znajduje się w tobie. W twoim sposobie myślenia. Nie trać czasu i energii na poszukiwanie spokoju i radości w otaczającym cię świecie. Poszukiwanie szczęścia może ci zająć całą wieczność, a i tak zakończy się fiaskiem, jeśli nie zajrzysz do swego wnętrza, do serca i duszy, a potem nie podzielisz się z innymi tym, co tam znajdziesz, nie oczekując za to żadnej nagrody. Szczęście przypomina perfumy. Jeśli spryskasz nimi innych, kilka kropli zawsze spadnie na ciebie. Uwagi końcowe Oto poznałeś 17 zasada życia według Og Mandino. Naprawdę istnieje sposób na lepsze życie… a Ty masz teraz w ręku odpowiedni klucz. Nie możesz zmienić tego, co zdarzyło się wczoraj. Możesz jednak zrobić wszystko, by zarówno dziś jak i pozostałe dni twojego życia były takie, jakimi je widzisz w swych marzeniach. Te życiowe reguły pełne doświadczenia i życiowej mądrości z pewnością ci w tym pomogą. „Wybór! Kluczem do wszystkiego jest wybór. Masz różne możliwości. Nie musisz iść przez życie pogrążony w mrokach porażki, ignorancji, smutku, ubóstwa, wstydu i użalania się nad sobą! Istnieje sposób na lepsze życie!” – Og Mandino A jakie są Twoje najważniejsze życiowe zasady?

Jeśli musimy bez przerwy sprawdzać, kto się zalogował, kto napisał maila – to też może świadczyć o zbytnim związku z przedmiotem. W dzisiejszych czasach, gdy komputer jest głównym narzędziem pracy, trudno czasem rozpoznać, co jest jeszcze pracą, a co już koniecznością wynikającą z przymusu bycia blisko z „uzależniaczem

W upalne dni nie wyrabia infrastruktura transportu publicznego. Trzy lata temu w Bydgoszczy tory tramwajowe wygięły się w łuk. Nic dziwnego - przy nawierzchni temperatura wynosiła 51 stopni. Przypomnijmy sobie te wszystkie betonowe ulice czy place, po których przecież tramwaje także przejeżdżają, by zrozumieć, że powierzchnia narażona jest na też miesiąc temu doszło do powtórki z rozrywki:O ile obecnie buduje się już drogi z wykorzystaniem nowych technologii, tak te istniejące i nieremontowane narażone są właśnie na takie zdarzenia: topienie się asfaltu czy wyginanie torów. Nawet jeśli "szyny będą dobre", parafrazując internetowego klasyka, to pociąg czy tramwaj i tak może nie przyjechać. Upały doprowadzają do awarii elektrowni. Elektrownie dobijają i upały, i ich wiek - Większość z nich pamięta jeszcze towarzysza Gierka. Duża część jednostek węglowych w Polsce to instalacje sięgające 50 lat. One wymagają nie tylko postojów remontowych, ale są też często awaryjne - mówił w rozmowie z Tok Fm Piotr Maciążek, ekspert rynku kryzysowych sytuacjach można ratować się importem, ale w trudnych warunkach - nie tylko atmosferycznych, ale i geopolitycznych - nie wiadomo, czy będzie od kogo brać. A wtedy jedynym wyjściem są ograniczenia, jak miało to miejsce w 2015 w połowie sierpnia do końca miesiąca rząd nałożył ograniczenia w dostarczaniu i poborze energii elektrycznej dla odbiorców o mocy umownej powyżej 300 kW - czyli dla fabryk, hut czy dużych energochłonnych zakładów przemysłowych. Gdyby ktoś nie zwolnił tempa, ryzykował karę w wysokości do 15 proc. rocznych problemy elektrowni w upały? Z powodu wody. A raczej tego, że po pierwsze jej brakuje, a po drugie - tam gdzie jest, jest za gorąca, więc nie może chłodzić elektrowni. Wpadamy w błędne koło, bo w upały rośnie zapotrzebowanie na energię Choćby dlatego, że coraz więcej osób sięga po klimatyzację. Nie mamy zielonych ścian i dachów, więc dla wielu to jedyny sposób na to, aby w pomieszczeniach dało się że klimatyzacja w takich kryzysowych momentach nie może działać w nieskończoność, bo zużywa zbyt wiele prądu. Choćby w Teksasie pojawiały się apele, aby przestać jej używać, bo w innym przypadku dojdzie do przeciążenia sieci będzie podróżować, trudno będzie wysiedzieć w domu. To może ratunek w galerii handlowej? Przykro mi, nieczynne W ubiegłym tygodniu "Rzeczpospolita" pisała o skardze skierowanej do ministerstwa klimatu, jaką wystosowały organizacje związane z handlem w Polsce. Punktem spornym jest rozporządzenie z listopada 2021 roku, zakładające, że "w razie ograniczeń firmy muszą obniżyć zużycie prądu, ale punktem odniesienia są poziomy z godzin nocnych, gdy większość urządzeń nie działa, a klimatyzacja pracuje na minimalnym poziomie". Wcześniej dotyczyło to przemysłu, a nowe przepisy włączają w to centra handlowe, biura czy dodają, że normy z ostatnich miesięcy dotyczą okresu pandemii, gdzie praca w tych miejscach wyglądała nieco inaczej. Inny zauważony problem to fakt, że nie ma podanego terminu, w jakim sklepy czy biurowce muszą zostać ostrzeżone przed ograniczeniami. W praktyce mogłoby się więc okazać, że taka decyzja padłaby z dnia na dzień. Gdyby przepis obowiązywał w 2015 roku, sklepy byłyby zamknięte przez trzy dni - mówią przedstawiciele organizacji handlowych - Setki tysięcy Polaków nie będą też mogły pracować, a miliony nie będą w stanie zakupić produktów pierwszej potrzeby oraz skorzystać z usług – przestrzegał w rozmowie z dziennikiem Krzysztof Poznański, dyrektor zarządzający Polskiej Rady Centrów Handlowych. Ministerstwo uspokaja: nie ma co straszyć, żadnych ograniczeń nie ma. Biorąc jednak pod uwagę fakt, że upały dotrą też do nas, a sytuacja zdarzyła się przed laty, raczej należałoby powiedzieć: ograniczeń jeszcze nie tak mamy szczęście, że na razie nie dochodzi do fali upałów jak w Indiach. Tam nawet jakby ktoś chciał pracować, to zwyczajnie nie daje rady. Ponad 45 stopni doprowadziło do tego, że wielu robotników nie było w stanie pojawić się np. na budowie. A to oznacza mniejszą dniówkę, co z kolei prowadzi do problemów z opłaceniem czynszu czy w końcu kupnem żywności. Tak prędzej czy później upały wywołają olbrzymie napięcia, które mogą zaowocować olbrzymim problemem nowych, gorących czasów już mamy: za oknem.
Jedną z podstawowych różnic między umową okresową a umową na czas nieokreślony jest sposób rozwiązania stosunku pracy. Umowę na czas określony może zakończyć każda ze stron, z zachowaniem okresu wypowiedzenia lub za porozumieniem stron, bez podawania przyczyny rozwiązania umowy. Inaczej jest w przypadku umowy na czas nieokreślony.
Praca potrafi opleść całe nasze życie i wypełnić je po brzegi, wypierając z niego wszystko inne. Możemy niepostrzeżenie stać się jej niewolnikami – w aspekcie fizycznym i psychicznym. Tracimy rodziny, relacje, pasje, zdrowie, zatracamy samych siebie… zostaje tylko praca – nic pozoru może się wydawać, że to nic trudnego – wychodzi się z pracy zamyka drzwi i… koniec tego etapu dnia. Nic bardziej mylnego… Gdy utracimy równowagę, gdy przestaniemy stawiać sobie i innym zdrowe granice – praca zaleje nasz czas i uwagę niczym lawina. Wedrze się do domu, do umysłu, stanie pomiędzy nami a rodziną. Wmówi, że jest wyłącznym sensem i celem życia, uzależni od siebie…, a później porzuci, jak "kapryśna kochanka" – zostawiając po sobie zgliszcza i pustkę…Work-life balanceCzy po wyjściu z pracy/zakończeniu dnia pracy zdarza się często, że:Twoje myśli krążą wokół tego, co się w pracy wydarzyło, może wydarzyć, zadań do wykonania?trudno Ci skupić całą uwagę na rozmowie z dzieckiem, partnerem – bo myślami jesteś w pracy?zabierasz do domu złość i agresję nagromadzoną w pracy – przez co nie masz cierpliwości do bliskich i samego siebie?zabierasz do domu zadania do wykonania – bo tylko Ty zrobisz najlepiej, wiesz jak to zrobić, nie umiesz odmówić?masz problemy z zasypianiem, cierpisz na bezsenność – zasypują Cię myśli zw. z pracą?boli Cię brzuch, głowa od stresu, czujesz się cały sztywny/spięty?KURSY ONLINE:8 razy O Program stworzony do walki ze stresem Sprawdź!W czasie urlopu/wolnego weekendu:czujesz stres i poczucie winy, że zostawiasz firmę/współpracowników – bo jak sobie poradzą bez Ciebie?obmyślasz, czym zajmiesz się w pracy po powrocie i co jeszcze trzeba zrobić?odpisujesz/piszesz cięgle maile, dzwonisz i załatwiasz sprawy zw. z pracą?jesteś nerwowy i trudno Ci się skupić; nie wiesz, co masz ze sobą zrobić?dawno zapomniałeś, co to urlop, dzień bez pracy? W relacji z bliskimi:nie masz znajomych spoza pracy – bo nie masz czasu na kontakty towarzyskie?nie masz rodziny – bo nie masz na to czasu?Twoje zaangażowanie w pracę (czas/uwagę jej poświęcane) jest przyczyną kłótni z bliskimi?wracasz do domu, gdy dziecko już śpi, a wychodzisz, gdy jeszcze nie wstało?często w relacji z dzieckiem/partnerem powtarzasz – nie teraz, za chwilę, muszę skończyć pracę; nie widzisz, że pracuję?PRZECZYTAJ TEŻ:Po co pracujemy? Sens pracy i jego twarze Joanna WilguckaW podejściu do siebie:nie masz pasji, hobby – po pracy nie masz na nie czasu, siły?Twoje poczucie wartości jest silnie związane z Twoją pracą?czujesz, że Ty = Twoja praca?czujesz, że musisz robić coraz więcej, coraz lepiej?błąd/problem w pracy odczytujesz jako swoją osobistą porażkę, która odbiera Ci radość z życia?W sidłach pracy?Przykładów i objawów przekraczania zdrowej granicy pomiędzy pracą a życiem osobistym jest bardzo wiele. Powyżej wymieniłam tylko niektóre z nich, by pomóc ci zastanowić się nad Twoim podejściem do pracy. Jeśli zachwiania równowagi zdażają się sporadycznie – nie ma powodu do zmartwienia. Jesli jednak zaczynają stawać się normą w Twoim życiu – warto się zastanowić – dokąd to cię prowadzi… i czy na pewno chcesz tam dojść… Autor: Joanna Wilgucka Dziennikarka, redaktorka, autorka e-booka 50 pomysłów na proste życie z dziećmi. Miłośniczka czekolady z orzechami i oregano. W wolnych chwilach czyta książki i zastanawia się jak wydłużyć dobę. 8gKg0K.
  • u4wjxuy57l.pages.dev/194
  • u4wjxuy57l.pages.dev/30
  • u4wjxuy57l.pages.dev/103
  • u4wjxuy57l.pages.dev/144
  • u4wjxuy57l.pages.dev/373
  • u4wjxuy57l.pages.dev/396
  • u4wjxuy57l.pages.dev/119
  • u4wjxuy57l.pages.dev/298
  • u4wjxuy57l.pages.dev/273
  • sposób na życie bez pracy